Jajecznica z bekonem

Najprostsze danie z prostych, najsmaczniejsze ze smacznych ;).
Każdy kiedyś się z nią mierzył lub mierzyć się będzie. Możliwości dodawania smakołyków są nieograniczone, jednak najlepsza jajecznica (moim zdaniem) to ta NAJPROSTSZA.



Składniki niezbędne do przygotowania:
jajka
tłuszczyk (do podsmażenia - polecam masło)

Składniki opcjonalne:
przeważnie do jajecznicy dodaję mleko oraz przyprawy: trochę soli, a ostatnio odrobinę pieprzu cayenne. W tej wersji usmażyłam również bekon z boczku (na maleńkim ogniu, plastry były bardzo grube dlatego wytapianie zajęło mi ponad godzinę. Dużo łatwiej jest kupić boczek w plastrach, wtedy smażenie go trwa kilkanaście minut. Nie należy się spieszyć, żeby nic nie poprzypalać. Smażymy i wytapiamy powolutku :))

Im prościej tym lepiej.
Niektórzy zajadają się jajecznicą z pomidorami, z wędlinami, z żółtym serem albo szczypiorkiem. Można i tak.

Przygotowanie:
Zaczynamy od przygotowania bekonu - wytapianie potrafi potrwać. Rozgrzewamy patelnię, kładziemy na nią plastry boczku i czekamy cierpliwie aż staną się chrupiące i zarumienione. Kilka razy przekładamy ze strony na stronę.
Następnie rozgrzewamy patelnię, kładziemy na nią odrobinę masełka, wbijamy rozbełtane jajka z wybranymi dodatkami i czekamy aż masa zacznie się ścinać. Często mieszamy, żeby uzyskać efekt grudek :). Po kilku minutach (w zależności jak wypieczone mają być jajka) zdejmujemy patelnię z palnika, przekładamy jajecznicę na talerz, dekorujemy dowolnie (pięknie wygląda czerwony akcent w postaci np: papryki w proszku oraz zielony np: w formie szczypiorku) i zjadamy. Jajecznica pysznie smakuje na kawałku chleba (może być podpieczony w tosterze)

Czas przygotowania:
Bekon - w zależności od grubości i wielkości plastrów: od kilkunastu do kilkudziesięciu minut
Jajecznica: kilka minut.