Łosoś eksperymentalny

Dostałam zadanie - przygotować dzwonki łososia. Oczywiście mogłam je po prostu upiec z cytrynką i zapomnieć o sprawie... ale nie, zachciało mi się pobawić. Pełna zapału i wiary, że odkryję genialny przepis zabrałam się do dzieła :).

Na patelni rozgrzałam łyżkę oliwy z pestek winogron, usmażyłam na niej plasterki cytryny (bez skóry, rozgniotłam je delikatnie szpatułkę, żeby puściły sok) z przyprawami: łyżka sosu sojowego, odrobinka gałki muszkatołowej i imbiru, szczypta koperku suszonego oraz mielone chilli, do tego posiekane orzechy włoskie. Na tak powstały sos wyłożyłam dwa dzwonki z łososia. Smażyłam je kilka minut z jednej strony (przykryłam je pokrywką na minutkę, żeby ryba nie wyschła i ładnie się poddusiła) po czym przełożyłam szpatułką na drugi boczek i smażyłam kolejne kilka minut.

Po spróbowaniu stwierdzam, że jest bardzo smaczny. Wyraźnie czuć orzeźwiającą kwasowość cytryny i cierpko-chrupiące kawałki orzecha oraz ostrość chilli. Przyjemne. Można by tylko dodać ciut więcej imbiru i koperku, bo zniknęły w tej przeplatance smaków :).

Rybkę podałam z różyczkami brokuła gotowanymi na parze.


Składniki:
- dzwonki łososia
- cytryna
- garstka posiekanych orzechów włoskich
- przyprawy: sos sojowy, imbir mielony, mielone chilli, utarta gałka muszkatołowa, koperek
- oliwa do podsmażenia rybki
- opcjonalnie: do podania brokuł





Czas przygotowania:
30 minut